Żyję z Internetu czyli jak zarabiać na blogu

Odkąd w 2013 roku rozstałam się z moim ukochanym Hewlett Packard w Irlandii, żyję z Internetu. Dużo wcześniej wiedziałam już, jak zarabiać na blogu oraz jak wykorzystać Internet do zarabiania pieniędzy dlatego chodzenie do pracy wydawało się takie… bez sensu.

Programy Partnerskie

Moja przygoda z zarabianiem przez Internet zaczęła się od programów partnerskich i do tej pory uważam, że to rozwiązanie absolutnie genialne. Dla wszystkich. Właściciel sklepu wdrażając program partnerski jako dodatkowe narzędzie sprzedaży dzięki partnerom znajduje nowych klientów, płaci partnerom prowizję od sprzedanych produktów czyli dzieli się swoim zyskiem. Partner – zarabia. A klient szybciej trafia na produkt, którego szukał bo partner zadbał wcześniej o jego odpowiednią promocję. Wszyscy są szczęśliwi.

Przystąpienie do programu partnerskiego jest najczęściej bezpłatne a praca partnera polega na polecaniu produktów lub usług sprzedawcy.

Jak zarabia bloger na programie partnerskim?

Na początek warto rozejrzeć się za takim programem, który oferuje produkt zbieżny z tematyką bloga. Jeśli znasz się na finansach szukaj programu partnerskiego promującego produkty i usługi finansowe: pożyczki, ubezpieczenia, konta bankowe, ale i platformy inwestycyjne, bitcoiny itp., jeśli jesteś mamą, która udziela porad innym rodzicielkom na temat opieki nad swoimi pociechami – wybierz program np. sklepu internetowego z ubrankami lub innymi produktami dla dzieci.

Jeśli często robisz zakupy w jakimś sklepie internetowym zwróć uwagę czy sklep nie posiada przypadkiem programu partnerskiego (szukaj w stopce). Ja np. dziś, jak co miesiąc, zamówiłam żwirek dla moich kociaków i zapas kociego żarcia w hurtowni zoologicznej Zooplus. Kupuję u nich regularnie bo mają o wiele niższe ceny niż sklepy stacjonarne w okolicy, oferują darmową i błyskawiczną wysyłkę zamówień powyżej 79 zł i … uwaga, mają program partnerski. Płacą od 3 do 5% wartości zamówień z polecenia, udostępniają gotowe narzędzia marketingowe, które można wstawić na swojego bloga, więc jeśli akurat piszesz bloga o swoim zwierzaku i odwiedzają go inni właściciele czworonogów, masz gotowy pomysł na mini biznes internetowy.

Wysokość prowizji w programach partnerskich może sięgać nawet 50% i są programy partnerskie, które wypłacają nie tylko prowizję od sprzedaży własnej ale także procent od sprzedaży partnerów, których zaprosisz do programu. Jest to tak zwana prowizja drugiego poziomu. Kilka lat temu promowaliśmy z M. nową platformę finansową, która płaciła do $500 za trader’a oraz 5% zarobków partnerów z polecenia. Teraz nie jest już platformą nową więc płaci nawet $800 za jednego, zakwalifikowanego trader’a. Jak masz bloga o handlu walutami – gorąco polecam Program Plus500 bo dużo i na czas płacą bez zbędnych ceregieli. W dodatku jak ty zarobisz $1000 to ja mam z tego $50 tylko dlatego, że ci powiedziałam jak zarabiać na blogu. Fajnie? Pewnie że fajnie. 

Co zrobić żeby zarobić

Jeśli dobrze dopasujesz program do zainteresowań czytelników swojego bloga wystarczy, że umieścisz kilka ładnych banerów reklamowych z linkiem partnerskim w strategicznych miejscach na swojej stronie i raz na jakiś czas wspomnisz o produktach w poście. Może to być review jakiegoś produktu lub tylko wzmianka z linkiem partnerskim. Materiały reklamowe jak i panel kontrolny do generowania linków oraz podglądu prowizji również otrzymasz od organizatora programu lub sieci afiliacyjnej jeśli sprzedawca w takiej jest (jak np. Zooplus ma swój program w sieci Zanox). Przy popularnym blogu to wystarczy i sprzedawać będziesz wykonując te same czynności co do tej pory czyli publikując nowe posty.

Adsense – czyli reklamy kontekstowe

Każdy bloger powinien rozważyć przystąpienie do Adsense bo Google Adsense to największa agencja reklamowa, której zwyczajnie udostępniasz swoją przestrzeń reklamową. Przystąpienie do Adsense jest również bezpłatne i polega na prawie tym samym co programy partnerskie, tylko reklamy, które będą pojawiać się na Twoim blogu są generowane automatycznie i w sprytny sposób dopasowane przez google do preferencji osoby odwiedzającej twojego bloga. Ty wstawiasz tylko na bloga kilka linijek kodu, a reszta dzieje się sama. Szczegóły programu Adsense znajdziesz na oficjalnej stronie Adsense. Reklamy, które widzisz u góry i na spodzie tego wpisu oraz na stronie głównej to właśnie Adsense. Każde kliknięcie w taką reklamę powoduje naliczenie prowizji dla blogera i o ile nie są to kwoty duże to przy poczytnym blogu z takich kliknięć może uzbierać się całkiem przyjemna kwota. Google weryfikuje witryny i kliki, nalicza prowizję raz w miesiącu i wypłaca na konto 25-tego gdy saldo przekroczy €70.

Sprzedaż miejsc reklamowych na blogu

Mam w swoim portfolio mały blog społecznościowy skierowany do mieszkańców jednej z irlandzkich miejscowości, który zarabia na reklamach wykupywanych na określony okres czasu przez lokalnych przedsiębiorców, którzy ze swoją ofertą chcą dotrzeć do czytelników mojej strony. Tu niestety nic nie dzieje się automatycznie i wszelkie szczegóły muszą zostać dogadane z klientami indywidualnie przez email lub telefon podane na stronie kontaktu. Jest to trudniejsza niż Adsense i programy partnerskie forma sprzedaży miejsc reklamowych ale również pozwala zarabiać realne pieniądze z Internetu. Trzeba tylko przekonać reklamodawców, że reklama w naszym serwisie będzie dla nich opłacalna a będzie tak gdy strona będzie często odwiedzana przez szeroką grupę potencjalnych klientów reklamodawców.

Bitcoiny i inne kryptowaluty

Każdy aktywny użytkownik Internetu wie czym są kryptowaluty, a jeśli nie, to koniecznie musi poznać historię pierwszej z nich – Bitcoina. 6 lat temu jednego bitcoina można było kupić za $1 (jednego dolara). Przyznam się, że słyszałam o bitcoinie już wtedy ale olałam sprawę myśląc, że to nie ma racji bytu. Dziś Bitcoin osiągnął rekordową cenę $1550 (jeden tysiąc pięćset pięćdziesiąt dolarów) i jego cena rośnie dalej. Oznacza to, że gdybym w 2011 roku kupiła 1000 bitcoinów byłabym teraz milionerką, miałabym półtorej bańki… dolarów. Mój M. kupował bitcoiny w październiku zeszłego roku za $650 za sztukę i zainwestował w kopalnię, która daje 10% zysku co miesiąc przez 18 miesięcy. 

Bitcoin pędzi jak szalony i szacuje się, że w tym roku cena tej dynamicznej waluty przekroczy 5 tys. dolarów za sztukę dlatego warto inwestować. Od czasu Bitcoina na rynku pojawiły się też inne kryptowaluty, które również pną się do góry. O szczegółach będę pisać niebawem.

Media społecznościowe

Wszyscy, zwłaszcza środowisko blogerów, korzystamy z Facebooka, Twittera, Pinterest, Instagram, Youtube i innych portali społecznościowych. Mało kto wie jednak, że można zarabiać na samej aktywności w social media. Piszesz posty – zarabiasz, dodajesz zdjęcia – zarabiasz, komentujesz – zarabiasz, piszesz na czacie w swoim smartfonie – zarabiasz. Robisz wszystko to, co na Facebooku, tylko że dodatkowo zarabiasz. Im więcej masz znajomych tym bardziej jesteś aktywna/y i więcej zarabiasz.

– Gdzież to? – zapytasz.

– Na FutureNet – odpowiem.

FutureNet

FutureNet to multimedialna platforma społecznościowa przyszłości, której model biznesowy został oparty na współpracy i dzieleniu się zarobkami z jej aktywnymi odbiorcami. FutureNet ma w tej chwili prawie milion członków w ponad 190 krajach na całym świecie. Żeby dorównać Facebookowi, pieniądze zarobione na reklamach przeznacza na prowizje za aktywność na platformie.
W roku 2017 FutureNet wprowadzi na rynek markę FuturoCoin, dzięki której stanie się pierwszą platformą społecznościową dysponującą własną walutą.

Platforma wyglądem trochę przypomina Facebooka. Jak zapewne wiesz, Facebook generuje dziennie milionowe dochody z reklam, FutureNet dzieli się przychodem z reklam ze swoimi użytkownikami.

Jak zarabia się w FutureNet?

Sposobów na zarabianie w FutureNet jest kilka, a wszystkie zaczynają się od darmowej i błyskawicznej rejestracji. Pamiętaj, żeby podać prawdziwe dane osobowe bo żeby otrzymać wynagrodzenie trzeba zweryfikować konto ważnym dokumentem tożsamości. Potwierdź rejestrację klikając w link, który otrzymasz w mailu i voila – jesteś zarejestrowanym użytkownikiem FutureNet i możesz zacząć działać. Mało tego – jesteśmy z automatu znajomymi. 🙂

Na początek zapoznaj się z platformą, uzupełnij profil, porozglądaj się i możesz teraz śmiało zapraszać znajomych, publikować swoje posty i zarabiać na każdej aktywności.

Dlaczego FutureNet zasługuje na szczególną uwagę?

Sposobów na zarabianie w Internecie jest całe mnóstwo dlaczego więc warto pochylić się nad takim FutureNet’em? Bo FutureNet daje możliwość zarabiania na kilka sposobów i każdy znajdzie coś co mu pasuje najbardziej:

1. Kto chce używać to tylko używa i codziennie wpadają mu jakieś centy prowizji – ot tak za free
2. Kto ma ochotę i lubi sprzedawać – poleca platformę, buduje swój zespół i dostaje za to prowizję
3. Kto brzydzi się sprzedażą i nie chce mu się z nikim gadać – inwestuje w paczki reklamowe i zarabia 1% dziennie.

Czy da się zarabiać przez Internet?

Jestem żywym przykładem na to, że można zarabiać w Internecie i można zarabiać na blogu. Mało tego – można z tego żyć i to całkiem wygodnie jak mam nadzieję widać na tym blogu. Można dzięki temu być wolnym, mieszkać w dowolnym miejscu na świecie z dostępem do Internetu (za miesiąc przeprowadzam się do Alicante, yay!), można pracować ile się chce i spać do południa jeśli ma się na to ochotę.

Kiedyś mocno zależało mi na tym, żeby przekonać o tym moich bliskich (między innymi mamę!!, która prawie zawału dostała gdy rzuciłam etat), znajomych oraz rzeszę ludzi, którzy nie wierzyli, że się da. Teraz cieszę się, że poszłam tą drogą. Mama już przywykła. Od czasu do czasu tylko wspomni „Ja nie rozumiem co wy w tym Internecie robicie”. Zrozumie jak jej pokażę ile zarobiło jej konto na FN 🙂

Stron internetowych mam parę, a dzięki temu, że funkcjonuję w tym internetowym świecie biznesów od lat, co rusz trafiam na nowe pomysły, sprawdzam je i dokładam do mojego portfela aktywów. Napiszę o nich w swoim czasie.

Teraz będę celebrować zaczynający się właśnie weekend.

Spoko czy nie?