Jesteśmy niewątpliwie rodziną belzebubów. Nie jesteśmy zrzeszeni w żadnej organizacji religijnej, Panna N. jako jedyna z klasy nie chodzi na religię. Kochamy wszechświat, dbamy o środowisko naturalne, szanujemy innych bez względu na ich przekonania i preferencje.
Dwa razy w roku jednak uczestniczymy zdalnie w pewnych specyficznych eventach, które nazywamy mszami.
7 września zalogowaliśmy się na event Apple żeby jak zwykle zobaczyć, w którą stronę zmierza nowoczesna technologia, nakręcić się na upgrade naszych sprzętów, podziwiać umiejętności prowadzących. W tym roku na konferencji Apple miało miejsce niesamowite spotkanie geniuszu technologicznego z muzycznym bo wystąpiła Sia. Byliśmy zachwyceni bo Sia towarzyszyła nam całe lato a The Greatest nie przestaje grać w naszym biurze od czasu premiery. Doskonały numer, piękny teledysk, cudowne przesłanie!
PS. Drugi obowiązkowy event w roku to konferencja innego giganta wg. nas zbliżającego się w jakiś nietypowy sposób do Apple.